Nie bardo chciałam się na niego zgodzić ale uległam i nie żałuję ;)
Obserwowanie ptaków jest bardzo relaksujące :) Początkowo przylatywały do nas sikoreczki: takie bidulki malutkie i wychudzone! Wczoraj jednak widziałam srokę no to już mniej mi się podoba ale takiego gościa jaki dziś do nas zawitał to się nic a nic nie spodziewałam :)
Dodam, że mieszkamy na 2. piętrze a pod nami nie rośnie żadne drzewo!
Spójrzcie jakie ma ostre pazurki! :)
Mną w ogóle się nie przejmowała ale za to zaciekawiło ją jabłko... gdy jednak stuknęła noskiem w szybę to sobie darowała ;)
I jak tu teraz zejść?
O tak! Jak pająk ;)
Faktycznie bardzo oryginalny gość jak na bywalca karmnika dla sikorek :) ale wszyscy bywają głodni ,nawet sroki ... :/
OdpowiedzUsuńJa do srok nic nie mam tylko wiesz duże ptaki to duże k... ;)
UsuńByłabym bardzo rada takiego gościa. Wspaniały!
OdpowiedzUsuńDziś też się zjawiła :) zaglądała przez okno siedząc na dachu ;)
Usuń